CZERWIEC 2007

Materiał chroniony prawem autorskim

CZERWIEC 2007

Vol. IX  Issue No. 6 June 2007 http://www.femalegamblers.info/

Data oryginalnej publikacji tłumaczenia w internecie na moim forum www.hazardzisci.info 2007-06-01, 23:47 

 ~ A SEED OF HOPE ~

ZIARNO NADZEI

Witajcie…Mam na imię Joan S, I jestem zdrowiejącą kompulsywną hazardzistka z Alberty w Kanadzie. Dzięki opatrzności Bożej , nie zagrałam od 30 czerwca 2000 roku. Zdrowienie to piękna sprawa. To jest takie dobre. Piękne jest to, że ciągle żyję. Dziękuję Ci Boże! Dziękuję Anonimowym Hazardzistom! Dziękuję Grupie Modlitewnej!

 

Hazard bez mała zniszczył moje życie! Jak złodziej nocą ukradł moje 12-letnie małżeństwo, niezliczone tysiące dolarów, moją prawość, szczerość i integralność, moje zdrowie psychiczne i godność. To nie jest kwestia tylko małego cudu, że ja przetrwałam to wszystko. Uzależnienie od hazardu jest bezwzględne…nie zna granic…jest okrutne i bezlitosne a jego wyłącznym celem jest by niszczyć. Nigdy nie znałam nic równie diabelskiego. Bądźcie pewni, że diabeł tańcuje w pobliżu, kiedy hazardzistka-hazardzista tracą kontrolę. Wiele spraw się działo, wtedy ,gdy po raz pierwszy naciskałam na klawisz ma VLT
[Wideo loterie tzw. VLTs – video lottery terminals.
Od strony technicznej przypominają znane automaty do gier, ale połączone są w sieć o ogólnokrajowym zasięgu. Wideo loterie mogą oferować bardzo wysokie wygrane (przez kumulację stawek z tysięcy terminali), łącząc w jedno automaty i loterie- przyp.tłumacza].

Moje małżeństwo rozlatywało się, cierpiałam na bezsenność, popadałam w długi, a moja rodzina i przyjaciele stawali się jedynie jak obce osoby z wirtualnego świata. Czułam się nieszczęśliwa i szalona. Moja każda myśl była gmatwaniną wokół hazardu. Byłam na karuzeli szaleństwa, która nie chciała się zatrzymać. I nagle przestała.

Samobójstwo. Zaplanowałam go ze szczegółami, radując się coraz bardziej myślami, że ucieknę od mojej rozpaczy raz na zawsze. Ale moja Siła Wyższa miała wobec mnie inny plan i ja zaczęłam się modlić tak, jak nie modliłam się nigdy wcześniej…Ja czułam wyciągniętą rękę Boga i zmieniający się kierunek mojego przeznaczenia. Ja otworzyłam serce na niego tego pełnego wiary dnia i od tej chwili On wypełnił je i zasiał ziarno nadziei…On potem wyciągnął swoją rękę do mnie a ja ją chwyciłam i wiedziałam w mojej duszy, że panowanie mojego uzależnienia się skończyło.

Bóg otworzył mi Drzwi tego dnia – 1 lipca 2000 roku –I wtedy właśnie z drugiej strony ja znalazłam jego Zdumiewającą Łaskę (Amazing Grace)- nie sale wypełniona załamanymi ludźmi – kompulsywnymi hazardzistami, którzy tak uprzejmie powitali mnie i zaoferowali nadzieję na nowe życie – życie bez gry.

Życie jest ciężkie…Uzależnienie okropne.. Ale Bóg jest dobry…Tak jak Zdrowienie. Od was zależy, czy je przyjmiecie…sięgnijcie po nie i je łapcie i trzymajcie mocno.
Jeżeli ja to mogę robić – WY TEŻ MOŻECIE! To nie jest łatwe ale warto.

Znajdźcie wspierającą grupę I zacznijcie wspinaczkę po tych 12-tu błogosławionych Krokach. Gwarantuję wam, że jeżeli włożycie w to wysiłek, uwolnicie się od uzależnienia. Bóg jest po waszej stronie. Tak jak i inni niezliczeni kompulsywni hazardziści, którzy rozumieją wasze zmagania..
Oby wasz ostatni zakład- obstawienie- było ostatnim…szukajcie pomocy już dzisiaj…

Uściski i słowa modlitwy
Wasza Siostra na drodze zdrowienia
Joan S., Alberta, Canada

Zobaczcie nową książkę June Spencer polecaną do czytania : A Place Where Weeds and Roses Grow
Joan Spencer “Miejsce, gdzie rosną chwasty i róże”

Tłumaczenie -Iwona-Isia

 

The Gift of Self Exclusion

DAR ZAKAZU WEJŚCIA

 

Modliłam się. Czytałam moją Biblię. Zwracałam się do Boga, Boże błagam Cię, pomóż mi w dokonywaniu właściwych wyborów. Boże błagam Cię, pomóż mi trzymać się z daleka od kasyna. Moje prośby pozostały bez odpowiedzi przez wiele lat.

Jestem z Filadelfi. Kasyno w Atlantic City otworzono około 29 lat temu i ja byłam tam w dniu otwarcia. Ależ mi się podobało! 70 dolarów w kieszeni od mojego męża, dzień szaleństw z moją mamą i przyjaciółką. Grałyśmy przez kilka godzin, straciłyśmy pieniądze ale ja byłam zauroczona przez nowego kochanka w moim życiu. Co za miejsce! Światła, akcja, ludzie, którzy bawią się, automaty, stoły do Black Jack, ależ przygoda! Jakże mało wiedziałam w tym dniu, że kasyno owinie się dookoła mojego gardła jak największa kobra znaleziona w Condos i połknie mnie. Jakże mało wiedziałam o tym, że zawładnie moją duszą, moim sercem i umysłem. Ja mogłam wiedzieć, że jestem na ścieżce, która zaprowadzi do samozniszczenia.

Jako księgowa, ja zarobiłam I straciłam ponad milion dolarów przez te 30 lat. Pracowałam ciężko a im ciężej, tym więcej pieniędzy zarabiałam, ale to tak naprawdę nie miało znaczenia. Wszystko poszło w kasynie. I autoironicznie do tego podchodząc, nigdy mi na tym nie zależało. Jestem żywym dowodem na postępujące uzależnienie. Dwadzieścia lat temu, nawet bym nie poszła do kasyna bez stu dolarów w kieszeni. Wzrosło to do 300-500 dolarów i w końcu nawet nie brałam pod uwagę wejścia do kasyna bez 1000 dolarów. Moja logika? Potrzebujesz tyle. Mała, „wystraszona” kasa nigdy nie wygrywa. Potrzebujesz finansów- dużych pieniędzy, żeby trafić główną wygraną.

A w domu tej samej nocy, liczyłam drobne, by kupić papierosy albo szukałam 5 dolców, żeby kupić paliwo do samochodu. Modliłam się: Dobry Boże trzymaj mnie z dala od kasyna. Boże pomóż mi trzymać się z dala. Czytałam moją Biblię. Próbowałam nawet pójścia na terapię. Próbowałam chodzenia na mitingi Anonimowych Hazardzistów, by być z innymi i nic. Byłam skazana na życie pełne rozpaczy. Zadecydowałam, że muszę opuścić miejsce  w którym mieszkam, przeprowadzić się i zacząć nowe życie.

W 2006 roku przeniosłam się do Arizony. Co za wspaniałe miejsce!  Czyste i ekscytujące. Po trzydziestu latach pracy w urzędach na stanowisku księgowej, znalazłam pięć ofert pracy ze świetnymi wynagrodzeniami, żyć nie umierać!
Nikt nie powiedział mi, że kasyna są tak blisko, że mogę rzucić kamieniem i wybić szybę w ich oknach.

Tam, gdzie mieszkałam przedtem, miałam do kasyna trzy godziny jazdy. A teraz były po drodze z pracy do mojego domu. Ja sama, bez mojej rodziny, przyjaciół, bez nikogo, od  kogo mogłabym pożyczyć pieniądze, jak przegram, więc ja brnęłam coraz bardziej w długi i rozpacz. Zapożyczanie się a konto wypłaty? Co za wspaniały pomysł. Na wschodzie kraju nie mieliśmy takich możliwości. No bo jak to? Tu były pożyczki kredytowe z odsetkami na 950%. Dla hazardzistów odsetki nie maja znaczenia, byleby pieniądze były nam jak najszybciej dane. Był taki dzień, kiedy nawracałam pięć razy, pożyczyłam 500 dolarów –przegrałam, więc następna pożyczka i kolejne 500 dolarów, przegrałam itd. dopóki nie napożyczałam na 2500 dolarów. Na 950%. Jednego dnia wzięłam pożyczek a konto moich 9 wypłat. Nie muszę chyba opisywać, co działo się ze mną po nocach i jak to zaburzało mój sen.

I w tej mojej rozpaczy dalej się modliłam, chodziłam na mitingi AH. Poszłam do terapeuty. I grałam równocześnie w tym czasie.

Bóg zesłał mi Dar. Ten Dar przyszedł od jakiegoś Anioła, I ja nawet nie wiem od  którego to było, ale zdecydowanie i bez żadnych wątpliwości w moim umyśle Bóg odpowiedział na moje modlitwy. Ja wygrałam 3200 dolarów w kasynie i czując się taka szczęśliwa, co zrobiłam? Zostałam i przegrałam wszystko w cztery godziny. Te 3200 dolarów wydobyłoby mnie z dołka kredytowych pożyczek. To by spłaciło pożyczkę za mój samochód. Wyszłam z kasyna tym razem z bólem żołądka i świadomością, że osiągnęłam Dno. Po raz pierwszy po 30 latach gry, byłam fizycznie chora z powodu przegranej.

I z pomocą Anioła, zostałam skierowana do Biura Pełnomocnika do Spraw Hazardu w Arizonie. W dniu 10 maja 2007 roku, złożyłam- wypełniłam formularze. Ważność moich zakazów wejścia do kasyn kończy się 10 maja 2017 roku. Nie mogę wejść na teren kasyn w Arizonie, gdyż grozi mi aresztowanie w przypadku złapania mnie tam. Jeśli wygrałabym Jack Pot- Główną Wygraną, nie zostanie mi ona wypłacona. Nie mam prawa wjazdu na parking przy kasynie. W następnym dniu, po tym jak zrobiłam sobie zakaz wejścia, mój umysł sam oczyścił się z jakichkolwiek myśli o graniu. W przeciągu krótkiego czasu trzymam się z dala od kasyn, byłam w teatrze, poszłam na dwa mecze piłkarskie, poszłam na obchody z okazji Cinco De Mayo* i zaczęłam robić zakupy. Ale najlepsze z tego wszystkiego jest to, że mam w kieszeni pieniądze i mogę chodzić z innymi na obiady i nie musze wymyślać wykrętów. Widzę wreszcie nowe, wspaniałe życie, widzę szczęście, wierzę w spokój. To jest cud i nic innego. I DAR.

Mam nadzieję na 30 lat przede mną by cieszyć się tym, co straciłam robiąc z kasyna mój dom. Ale jeśli tego nie będę dalej robić, będę ceniła każdy kolejny dzień jako początek czegoś nowego. Czuję się tak, jakby moje życie było lustrem dla kanału Discovery – tak wiele jest do nauczenia i zobaczenia, i do zrobienia, i dziękuję Ci Boże za ten Dar.

Przyjmijcie ten Dar. Przekazuję go Wam teraz. To jest błogosławiony Dar i nigdy się nie wyprę, że przyszedł z góry i moja modlitwa dzisiaj będzie za którąś z was, która wyciągnie po niego rękę i weźmie ten Dar Zakazu Wejścia. Wiele błogosławieństw.

Yvonne, Scottsdale, Arizona

Tłumaczenie Iwona -Isia

*Cinco de Mayo
Jutro Cinco de Mayo czyli Piąty Maja. Cinco de Mayo to meksykańskie święto narodowe dla uczczenia zwycięstwa Meksyku z Francją w 1862 roku. (przyp: tłum)

 

*PA –Pensylwania

jako dodatek i wyjaśnienie – od tłumacza:

Wideo loterie (tzw. VLTs – video lottery terminals)
Od strony technicznej przypominają znane automaty do gier, ale połączone są w sieć o ogólnokrajowym zasięgu. Wideo loterie mogą oferować bardzo wysokie wygrane (przez kumulację stawek z tysięcy terminali), łącząc w jedno automaty i loterie.

Bartłomiej Dzik Gazeta Wyborcza- Gospodarka 13.03.2003

Terminale wideo loterii (VLTs) są tym dla hazardzistów czym jest kokaina dla narkomanów. (Howard Shaffer)

Faktycznie, elektroniczne automaty do gry (EGMs) mogą być najbardziej uzależniająca forma hazardu jaka kiedykolwiek została wynaleziona. Ich kolory, światła i dźwięki mogą doprowadzi normalnego hazardzistę do tego, że obstawia szybciej i szybciej do momentu, gdy gra staje się obsesją. Około roku zajmuje żeby wpaść w szpony wideo loterii, podczas kiedy uzależnienie się od innych form hazardu takich jak wyścigi konne, zakłady bukmacherskie i Black Jack zajmuje około czterech lat. Wideo loterie i automaty stały się największym źródłem rządowych dochodów z hazardu- 60% ze wszystkich wideo loterii pochodzi od kompulsywnych hazardzistów. Automaty są popularną atrakcja kasyn i miejsc, gdzie odbywają się wyścigi konne, tam, gdzie gra się w bilard, barów, restauracji, i innych miejsc przeznaczonych dla młodych ludzi.

 

Niewielu właścicieli zrezygnowało ze swoich wysokich profitów z maszyn elektronicznych po tym, jak klienci po tym jak stali się kompulsywnymi hazardzistami –popełniło samobójstwa. Te przypadki doprowadziły do żądania, aby wideo loterie zostały zabronione w niektórych społecznościach…

 

Tłumaczenie: Iwona-Isia ( dane mniej więcej, nie jesteśmy wszyscy klonami siebie)

 

Materiał chroniony prawem autorskim