Materiał chroniony prawem autorskim
Escape Vs. Action Gamblers – A Non-Issue
Vol. IX Issue No. 1 January 2007
Hazardziści typu ucieczka kontra hazardziści typu akcja – nieistniejąca kwestia
Kiedy analizuję konwencjonalną wiedzę, którą mi wdrożono jako terapeucie ds. hazardu, chcę złożyć propozycję, która zabrzmi rewolucyjnie. Nauczono mnie bowiem, że są dwa rodzaje hazardzistów: hazardziści typu akcja, którzy szukają ekscytacji i przypływu adrenaliny i są to głównie mężczyźni, oraz hazardziści typu ucieczka, chcący wycofać się, aby nie musieć borykać się z rzeczywistym światem, a są to głównie kobiety.
Nauczywszy się tego, starałam się potwierdzić moją teorię w prowadzonych przez mnie grupach terapeutycznych, dając moim klientom listę różniących się cech osobowościowych i prosząc ich, aby wybrali te, które im odpowiadają. Jednakże, wkrótce sama miałam dość niewygodne uczucie na ten temat. Od moich klientów uzyskałam odpowiedzi mówiące, że czasem grają na stołach, a czasem na maszynach.
Te różne rodzaje hazardu dawały im różne przeżycia, ale oba stanowiły dla nich problem. Bywało też tak, że kobiety identyfikowały siebie jako hazardzistów typu akcja, a mężczyźni widzieli siebie jako hazardzistów typu ucieczka. Wrzuciłam te informacje do czegoś, co nazywam moim “kociołkiem”, który jest jakby tyglem ciekawych pomysłów i zastanawiających faktów, i kontynuowałam przekazywanie moim klientom danych, których mnie nauczono.
Kilka tygodni później (cóż, prawdopodobnie kilka lat później – jest to w końcu proces) rozmawiałam z grupą terapeutyczną o uczuciach. Oficjalna linia, którą im przedstawiłam mówi, że hazard i inne uzależnienia są sposobem na unikanie uczuć. Zrobiliśmy listę uczuć, których unikać pomaga im hazard. Wpisaliśmy na nią gniew, smutek i żal, deprywację, szczęście, niesprawiedliwość, poczucie przybicia, wstyd, poczucie winy, nudę i wiele innych.
Nuda!! Nagle dodałam 2 i 2 i wyszło mi 4! Ci hazardziści, zarówno kobiety, jak i mężczyźni, którzy szukali ucieczki od nudy mogliby być, z dużym prawdopodobieństwem?, zaliczeni do typu akcja. I nie było to bardzo różne od unikania innych emocji, co konwencjonalnie zalicza ich do typu ucieczka. Mimo że wchodzą oni w interakcje z innymi w swoim otoczeniu, hazardziści typu akcja także znajdują się w “strefie wycofania”, w której NIE istnieją żadne emocje.
Zatem, jeśli hazard w jakiejkolwiek formie wywołuje ten sam efekt (brak uczuć), to mogę leczyć moim programem hazardzistów każdego rodzaju, pod warunkiem, że nacisk kładziony będzie na naukę odczuwania WSZYSTKICH emocji, nie ważne, czy klasyfikowanych jako dobre, czy złe.
Rutynowo dawałam moim klientom listę uczuć, aby mogli pracować nad powiększeniem słownictwa i polepszeniem użycia tych słów w grupie. Będąc sama osobą trochę obsesyjną, przewertowałam słownik i wypisałam wszystkie słowa odnoszące się do emocji – było ich ponad 700! Szybko coś zauważyłam. Podczas gdy było tam, w przybliżeniu, 400-450 słów negatywnych, pozytywnych znalazłam tylko około 300.!
Jakie to dziwne, pomyślałam, że potrafimy nazywać więcej tych uczuć, których nie lubimy, niż tych, które lubimy. I jakie to dziwne, że uzależnieni nie lubią ŹADNYCH z nich! W związku z tym, nacisk w mojej terapii przesunął się na uczenie, jak akceptować i zachowywać uczucia, nie oceniając, czy są dobre, czy złe. Kto wie, może kiedyś będę musiała ułożyć ponownie moją listę 700 emocji!
Lynn Stilley jest licencjonowanym terapeutą ds. rodziny i małżeństwa, licencjonowanym terapeutą uzależnień od narkotyków i alkoholu oraz dyplomowanym terapeutą uzależnienie od hazardu, dyplomowanym jako terapeuta stanowy Newady, odkąd w styczniu 2005 roku zaczęto nadawać tego typu dyplomy.
Tłumaczenie: Anna Radziwiłł (SBT UJ)
Data oryginalnej publikacji tłumaczenia w internecie na www.hazardzisci.info : 2007-01-24, 12:13