bezsilność, nawroty a Krok 1

Źrodło internetowe: http://www.powerfullyrecovered.com/articles/1ststep.htm

 

Podjęcie się pracy nad Krokiem 1 jest potężnym działaniem

 

Krok 1- Przyznaliśmy, że staliśmy się bezsilni wobec ( nazwij uzależnienie) i że nasze życie stało się niemożliwe do kierowania (wymknęło się spod naszej kontroli)

Przyznanie się i akceptacja naszego uzależnienia jest koniecznością, jeśli chcemy zdrowieć. Jest bez znaczenia, czy uzależnieniem jest alkohol czy inne środki odurzające(włączając nikotynizm) albo zachowania takie jak uprawianie hazardu, zadłużanie się, nie osiągania właściwych naszym zdolnościom zarobków* albo współuzależnienie, musimy , w jakiś sposób, pogodzić się z faktem, że jesteśmy uzależnieni.

To jest znaczenie uznania bezsilności – totalnej, nielimitowanej akceptacji tego, że, my sami, nie możemy zachowywać się w normalny sposób. To osiągnięcie dna i to jest miejsce pokory, które pozwala nam na akceptację pomocy, jaką oferują Programy 12 Krokowe.

Krok 1 dotyczy naszego uzależnienia

Jednakże, zauważ, że w Kroku 1 jest mowa o tym, że nasza bezsilność dotyczy tylko naszego uzależnienia. Krok 1 nie mówi, że jesteśmy bezsilni wobec niczego innego oprócz naszego uzależnienia od środków odurzających albo zachowań. Potem Krok wyłuszcza klarownie, że nasze życia są w chaosie z powodu uzależnienia.

Te zróżnicowania są ważne ponieważ praca (przerabianie) Kroku 1 jest potężnym działaniem. Przyznanie się i akceptacja naszej potrzeby pomocy, jest faktycznie, prawdopodobnie najmocniejszym, pozytywnym działaniem, które podejmujemy we własnym imieniu.

Przyznać należy, to nie jest typowy sposób w jaki Krok 1 jest omawiany na dzisiejszych mitingach. Upowszechniany jest bowiem pogląd jest, że zdrowiejący uzależnieni są na zawsze bezsilni, wobec wszystkiego. Ale to jest mit, który narósł we Wspólnotach przez wiele lat i jest w rzeczywistości niechlujne myślenie i jest to dalekie od tego, co było w zamierzeniu założycieli.

Nie musimy bać się nawrotów, jeżeli

Podejrzewam, że powody, które stoją za mitem  Wiecznej (Stałej)  Bezsilności, pochodzą ze strachu nawrotu ( strachu,  który mamy obiecane, że nie musimy się obawiać (bać) JEŻELI podążymy Krokami) i rozpoznania (uznania), że wielu z nas potrzebuje sporej dawki pokory.

Jako uzależnieni, mamy tendencje do huśtawek pomiędzy całkowitym wpływaniem na nas samych i własnej niskiej samooceny, szczególnie, kiedy praktykujemy uzależnienie i na początku naszego zdrowienia. Jesteśmy we mgle niewiedzy czym jest solidne,(mocne, trwałe) , sensowne (rozsądne) i dokładne poczucie własnej wartości.

Na szczęście, Program jest tak zaprojektowany aby przywrócić nas do równowagi i w tym zawarte jest  wyważanie poglądów na nas samych. Pogląd (pojmowanie), że na zawsze jesteśmy bezsilni, przyczynia (skłania się) do utrzymywania nas w roli ofiary i daje nam wiele wymówek do unikania odpowiedzialności.

Z drugiej strony, jeżeli rozpoznamy, że możemy działać z dużą mocą we własnym imieniu (co stoi w sprzeczności do praktykowania naszego uzależnienia) możemy wkroczyć w pełni w życie, tak jak to było przeznaczone.

Krok 1 jest tylko tym…Krok pierwszy jest procesem odpuszczania(uwalniania się) z  naszego uzależnienia. Ja myślę, że to pracuje najlepiej, kiedy w pełni to zrozumiemy.

 

Miłość, pokój i dostatek…”

Źródło internetowe:

http://www.powerfullyrecovered.com/articles/1ststep.htm

 

Tłum:Iwona –Isia

 

Przypis:  nie osiągania właściwych naszym zdolnościom zarobków* http://www.barbarastanny.com/overcoming-underearning.html