HISTORY OF GA WOMEN IN ARIZONA
Volume No. I, Issue No. 1 April 1999
HISTORIA KOBIECEGO AH W ARIZONIE
Data listu: kwiecień 1999… Celem tego pisma jest wypełnienie, łączenie, wsparcie edukacja kobiet, które znajdują się na drodze zdrowienia z uzależnienia od hazardu.
Historia kobiecego AH w Arizonie
Dziewięć lat temu, niewielka ilość kobiet uczęszczała na mitingi AH i żadna nie zostawała.
O ile społecznie akceptowany był obraz mężczyzny – macho – hazardzisty, kobiety były odbierane inaczej. Ich wizerunek to : dojrzałe, zapobiegliwe matki, kochające córki i gospodynie dbające o dom.
Idea kobiety-hazardzistki po prostu nie istniała.
Mężczyźni po prostu nie wiedzieli, co robić z kobietami, które przychodziły na mitingi.
Niektóre wręcz były „wypraszane”, przez mężczyzn, którzy obrażali je lub powodowali, że czuły się „nic nie warte”.
Kobiety były nowością w programie AH i ich hazard był inny. Wmawiano im, ze ich bingo, automaty, loterie to nie jest prawdziwy hazard.
Tak więc siedem lat temu, kobiety, w małym mieszkanku – powoli –pełne bólu i zdezorientowane, zaczęły się zbierać i zostawały. Czuły się komfortowo i pewnie a ich uczucia były zrozumiałe dla innych kobiet. Znajdowały nadzieję i zrozumienie wspierając się wzajemnie, i nagle zaczęły „czuć” Siłę Wyższą wypełniającą mały pokoik.
Pracując nad swoim zdrowieniem, stawały się mocniejsze, ich własny wizerunek w oczach ich samych stawał się coraz lepszy, uczyły się wybaczania samym sobie i stawały się odpowiedzialne dzięki programowi AH.
Znajdowały w sobie odwagę do uczestniczenia w mitingach i jest ich coraz więcej.
Bo kobiety są inne.
Nauczyłyśmy się, że jesteśmy dojrzałe, troskliwe i odpowiedzialne. I do nas należą wybory w naszych życiach.
Pamiętajmy, że kiedy następnym razem ,kiedy nowa kobieta zjawi się na mitingu, przedstawmy się, wymieńmy się numerami telefonów i sprawmy, by czuła się komfortowo.
List podpisała ………………..Marilyn Lancelot
Dziewięć lat temu, niewielka ilość kobiet uczęszczała na mitingi AH i żadna nie zostawała.
O ile społecznie akceptowany był obraz mężczyzny – macho – hazardzisty, kobiety były odbierane inaczej. Ich wizerunek to : dojrzałe, zapobiegliwe matki, kochające córki i gospodynie dbające o dom.
Idea kobiety-hazardzistki po prostu nie istniała.
Mężczyźni po prostu nie wiedzieli, co robić z kobietami, które przychodziły na mitingi.
Niektóre wręcz były „wypraszane”, przez mężczyzn, którzy obrażali je lub powodowali, że czuły się „nic nie warte”.
Kobiety były nowością w programie AH i ich hazard był inny. Wmawiano im, ze ich bingo, automaty, loterie to nie jest prawdziwy hazard.
Tak więc siedem lat temu, kobiety, w małym mieszkanku – powoli –pełne bólu i zdezorientowane, zaczęły się zbierać i zostawały. Czuły się komfortowo i pewnie a ich uczucia były zrozumiałe dla innych kobiet. Znajdowały nadzieję i zrozumienie wspierając się wzajemnie, i nagle zaczęły „czuć” Siłę Wyższą wypełniającą mały pokoik.
Pracując nad swoim zdrowieniem, stawały się mocniejsze, ich własny wizerunek w oczach ich samych stawał się coraz lepszy, uczyły się wybaczania samym sobie i stawały się odpowiedzialne dzięki programowi AH.
Znajdowały w sobie odwagę do uczestniczenia w mitingach i jest ich coraz więcej.
Bo kobiety są inne.
Nauczyłyśmy się, że jesteśmy dojrzałe, troskliwe i odpowiedzialne. I do nas należą wybory w naszych życiach.
Pamiętajmy, że kiedy następnym razem ,kiedy nowa kobieta zjawi się na mitingu, przedstawmy się, wymieńmy się numerami telefonów i sprawmy, by czuła się komfortowo.
List podpisała ………………..Marilyn Lancelot
Tłum: Iwona – Isia
Materiał chroniony prawem autorskim