Z Literatury…

Broszura “w kierunku….90 DNI”

http://www.anonimowihazardzisci.org.pl/?cat=7

„…Pamiętajcie, dystans dzielący nas od naszego ostatniego obstawienia może
być dłuższy i dłuższy, ale odległość do naszego następnego obstawienia
ciągle przypomina nam o jednym –jesteśmy jedno obstawienie od

STRONA 8

katastrofy.

Jeżeli nie obstawimy raz, nie obstawimy po raz drugi.

Tak więc, rano, jeśli powiemy: “Nie obstawię dziś” i to uczyni dzień
dobrym, to są wszelkie szanse, że będziemy mogli powiedzieć to
jutro znowu.

Podsumowując, nasze doświadczenie pokazało nam, że jeżeli mamy
ochotę „zaokrętować się” w nowe życie, wolne od hazardu i

STRONA 10

wszystkich problemów oraz nieszczęść spowodowanych uprawianiem
hazardu, musimy zamknąć ten rozdział w swoim życiu i zostawić
go za sobą.

STRONA 14

My, kompulsywni hazardziści, często wyrażamy pragnienie,
by skończyć z grą na zawsze, ale nieuchronnie wracamy
do akcji.
Dla większości z nas są dni, tygodnie a nawet miesiące, gdy
jesteśmy pewni, że odzyskaliśmy kontrolę.
Po tych okresach przerwy nieuchronnie następują długotrwałe okresy
całkowicie niekontrolowanego grania, podczas których widoczne staje
się narastające pogorszenie jakości w prawie wszystkich sferach
naszego życia…”

SAMOZADOWOLENIE – POZA 90 DNI

http://hazardzistki.org/?page_id=157

„…Są trzy razy, kiedy powinniśmy złożyć cały należny tej chorobie hołd. Pierwszy jest wtedy, kiedy czujemy się dobrze i silnie, i sprawy toczą się dla nas dobrze. Drugi jest wtedy, kiedy my upadamy i sprawy nie idą tak, jakbyśmy sobie życzyli. Trzeci raz, to jest stan pomiędzy tymi dwoma…”

Materiał chroniony prawem autorskim